Święta Dolina Inków w Peru

Cuzco to świetna baza wypadowa zarówno na pobliskie szlaki jak i do obszaru, który zachowuje ślady inkaskiej kultury. Ten obszar to Święta Dolina Inków. W tym poście przeczytasz, jak dotrzeć tam na własną rękę, ile to kosztuje i co możesz zobaczyć na miejscu. Zanim jednak o tym, wspomnę kilka słów o kuchni w Peru.

O peruwiańskiej kuchni słów kilka

W Cuzco spędziliśmy łącznie 2 tygodnie. Przez ten czas zdążyliśmy się zasmakować w peruwiańskiej kuchni. Na wyróżnienie wśród restauracji zasługuje Don Pimiento, gdzie w niedzielę dostaniemy Menú del día w cenie 10 PEN od osoby! Cena ta zawiera przystawkę, zupę, drugie danie i napój. A wszystko bardzo smaczne i ładnie podane! Standardowo wybieramy tańsze miejscówki z jedzeniem, a na szczególną uwagę zasługują typowo lokalne restauracjo-speluny. Tam, gdzie gringo nie zagląda. Jedzenie jak dla lokalsa, nie dla turysty. W tych miejscach cena jest również lokalna, a to ma swój ogromny atut. Wśród zup szczególnie zasmakowaliśmy się w sopa de quinoa. Wśród drugich dań uwielbiamy milanesę (smażony kotlet w cieście, najczęściej z kurczaka), a wśród napojów wygrywa juego de papaya (mocno rozwodniony sok z papai) i chicha morada (napój z fioletowej kukurydzy; stosowany przy przeziębieniach, walce z cholesterolem, zapobieganiu rozwoju raka jelita grubego i innych dolegliwościach).

Mercado Central de San Pedro – tu można zakupić świeże produkty od farmerów (owoce i warzywa, sery, mięso, chleby) oraz zjeść posiłek na jednym z wielu oferujących się straganów. Spodziewaliśmy się niższych cen, jednak drugie danie kosztowało ok. 12 PEN.

Cuzco – świetna baza wypadowa

2 tygodnie wydawałyby się sporą ilością czasu spędzonego w jednej miejscowości. Cuzco stanowi jednak bazę wypadową w wiele okolicznych punktów. To stąd wyruszyliśmy na szlak Salkantay, aby zdobyć Machu Picchu (TU radzimy, jak zorganizować ten trek na własną rękę). Po tej wyprawie, odpoczywając w Cuzco, udaliśmy się do pobliskiego regionu, zwanego Świętą Doliną Inków. Niedługo później przeszliśmy trzydniowy fragment szlaku Ausangate, docierając do Tęczowej Góry.

Święta Dolina Inków/Sacred Valley

W tym regionie znajduje się wioska Ollantaytambo. Stanowi osadę archeologiczną, która zapewnia jedne z najlepiej zachowanych inkaskich ruin. Niedaleko tej wioski, w bliskim położeniu do miejscowości Maras, znajdują się tarasy solne. Prezentują inkaski naturalny sposób wydobywania tych cennych kryształków.

Jak dotrzeć tu na własną rękę z Cuzco?

Ollantaytambo

Łapiemy colectivo z ulicy Pavitos do Ollantaytambo (10 soli od osoby, podróż trwa około 2 godzin, colectivo odjeżdżają z dużą częstotliwością).

Cena wejścia do ruin skutecznie nas zniechęciła (130 PEN za wejście do tej i wielu innych atrakcji w okolicach Cuzco, 70 PEN do tej i kilku innych). Pospacerowaliśmy po miasteczku, przyglądając się pięknym lokalnym produktom sprzedawanym na tutejszym targu. Torby, sweterki, biżuteria w peruwiańskim wydaniu kuszą niesamowicie! Ze względu na długość i sposób podróży musieliśmy się jednak im oprzeć. W samym centrum, na małym ryneczku znajduje się wiele typowo turystycznych restauracji (z typowo turystycznymi cenami). Jeśli jednak udacie się kilkadziesiąt metrów od rynku, na ulicę Principal, znajdziecie bardziej lokalne opcje. Tak właśnie zjedliśmy dwudaniowy pyszny obiad za 6 soli od osoby!

Salineras de Maras

Aby dostać się do Tarasów Solnych, z Ollantaytambo bierzemy colectivo w stronę Urubamby (to zarówno nazwa rzeki przepływającej przez Świętą Dolinę Inków jak również nazwa miejscowości). Ceny są różne, w zależności od tego, kogo zapytacie. Taksówkarz ochoczo proponował nam przejazd za 100 soli. Znaleźliśmy jednak busa, który za 3 sole od osoby zawiózł nas w stronę Urubamby. Trasa zajmuje około 30 minut.

W trakcie jazdy zapoznaliśmy się z Kolumbijczykiem, który od słowa do słowa zasugerował nam, że wygodniej będzie wysiąść przed Urubambą, gdzie rozpoczyna się trasa do Tarasów Solnych. I tak nasze colectivo zostawiło nas na jezdni, gdzie przechodząc przez drobny mostek znaleźliśmy się na trasie do Salineras de Maras.

Bilet wstępu do Salineras de Maras

Po drodze należy uiścić opłatę za wejście do tarasów – 10 PEN od osoby. Po około pół godzinnym marszu (spory fragment pod górę) naszym oczom ukazały się solne baseny. Sól krystalizuje w trakcie odparowywania wody z basenów, a gotowy produkt jest „na wagę złota”. 1 kg tej soli jest do kupienia w Polsce za około 50 zł, np. TU.

Powrót do Cuzco z Salineras de Maras

Wróciliśmy tą samą drogą, kierując się do Urubamby wzdłuż jezdni. Po drodze złapaliśmy colectivo, które za 1 sol od osoby podrzuciło nas te 2 km do samej Urubamby. Tam już na dworcu kupiliśmy za 4 PEN od osoby bilet na autobus do Cuzco.

Święta Dolina Inków na własną rękę – koszt:

  • Transport Cuzco-Ollantaytambo-Salineras de Maras-Cuzco –> 18 PEN od osoby
  • Obiad w Ollantaytambo –> 6 PEN od osoby
  • Wejście do Salineras de Maras –> 10 PEN od osoby

Całość: 34 PEN od osoby

Ceny w agencjach były bardzo zbliżone, więc w tym przypadku organizacja na własną rękę nie wiązała się ze znaczącymi oszczędnościami.

O Peru przeczytasz dużo więcej TUTAJ.

Jeśli podobał Wam się ten artykuł i chcielibyście dać wyraz docenienia naszej pracy, prosimy o udostępnienie i polubienie naszego profilu w mediach społecznościowych!

Powiązane

Nowa Zelandia – koszty podróży

Ciasto na pizzę neapolitańską (jeszcze lepsze)

Pętla Ha Giang – TOP atrakcja Wietnamu