Bałkany samochodem – podsumowanie kosztów

Podróż na Bałkany była naszą pierwszą samochodową wyprawą i zdecydowanie nam się spodobała! Pogoda o tej porze roku zazwyczaj jest przyjemniejsza niż ta, której my doświadczyliśmy. Podczas pobytu w Chorwacji sporo padało. Dopiero w Albanii poczuliśmy temperaturę prawdziwych wakacji. Generalnie jednak wrzesień jest polecanym miesiącem na odwiedziny Chorwacji, Czarnogóry i pozostałych bałkańskich obszarów ze względu na znacznie mniejszą liczbę turystów, przyjemniejsze temperatury i niższe ceny.

Wszystkie posty z podróży po Bałkanach znajdziesz TUTAJ.

Czym zachwyciły nas Bałkany?

To, co szczególnie zapadło nam w pamięci to cudne widoki południa Czarnogóry. Zatoka Kotorska jest zachwycająca. Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że Czarnogóra ma tyle piękna do zaoferowania! Albania nie podobała nam się dopóki nie dotarliśmy na samo jej południe. Tam znaleźliśmy naprawdę piękne, nieprzeludnione plaże. W temacie Chorwacji – Dubrownik jest koszmarnie drogi, a towarzyszący temu kicz odbiera mu uroku!

Bałkany – trasa

Koszty podróży

Przechodząc do finansów, całość wydatków na tę samochodową podróż można przedstawić następująco:

  • 4279,60 zł – koszt wymienionej waluty na EUR;
  • 30,67 zł – drobne zakupy prowiantowe na wyjazd (zupki instant na czarną godzinę);
  • 94 zł – ubezpieczenie podróżne ErgoHestia;
  • 216,03 zł – kwota wydana na miejscu z polskiej karty;
  • 28,19 zł – muga na komary, Allegro.

Dodatkowo:

  • 245,55 zł – zakupy sprzętu Allegro:
    • gaz do kuchenki, linka holownicza, linka mocująca, kamizelki odblaskowe, szwy samoprzylepne, ładowarka do samochodu, taśma mocująca, apteczka samochodowa, termos.

Kwota przeznaczona na wyjazd zamyka się w sumie 2324,25 zł na osobę. Do poniesionych na rzecz wyjazdu kosztów można by uwzględnić zakup potrzebnego sprzętu. Zakupy takie robiliśmy głównie na AliExpress ze względu na dużą oszczędność. Gdyby więc doliczyć wspomnianą kwotę, przeznaczona na wyjazd suma wyniosłaby 3126,98 zł na osobę. Dokonane zakupy będą nam jednak służyć na kolejnych wyjazdach.

Sprzęt biwakowy – nasze subiektywne oceny

Zakupione biwakowe sprzęty dobrze się sprawdziły na wyjeździe. Jedyne uwagi mamy do materaca NatureHike pod śpiwór, który nie do końca spełniał swoją funkcję. Mianowicie, dzięki założeniu pod śpiwór materaca, powinniśmy mieć wyrównaną powierzchnię spania, a drobne kamyczki nie powinny nas kłuć w ciało. Zdecydowanie zamieniłabym materac na karimatę, która lepiej sprawdziłaby się do tego zadania.


Szczególnie polecamy namiot NatureHike. Jego cena jest bardzo konkurencyjna wobec oferowanych na polskim rynku modeli. Koszt namiotu to ok. 600 zł. My zdecydowaliśmy się na zakup namiotu 3-osobowego, jako że wewnątrz niego będziemy przechowywać też plecaki. Na obecnym wyjeździe z tego nie korzystaliśmy ze względu na dostępność auta, aczkolwiek na wyjazdach typowo backpackerskich, tak. Największą zaletą tego namiotu jest jego waga. Nasz waży zaledwie 1,8 kg, co ma ogromne znaczenie, gdy będziemy nosić go wraz ze sobą w plecaku. Wtedy każde 0,5 kg jest istotne. Co do jakości, nie mamy żadnych uwag, namiot dobrze się sprawował, jest bardzo łatwy w składaniu i rozkładaniu. To jeden z ważniejszych punktów na naszej liście sprzętów – polecamy!

Powiązane

Nowa Zelandia – koszty podróży

Ciasto na pizzę neapolitańską (jeszcze lepsze)

Polpette di melanzane – włoskie bakłażanowe klopsy