Kanada nie należy do tanich miejsc do podróżowania. W naszej rocznej podróży poślubnej to jedno z droższych miejsc, które zwiedzaliśmy.
Sposób podróżowania był podobny do tego w Islandii, ponieważ mnóstwo czasu spędzaliśmy w aucie. Łącznie pokonaliśmy około 5.000 km. Jedynie w Montrealu i Toronto, które stanowiły kolejno początek i koniec naszej podróży korzystaliśmy z komunikacji miejskiej. Nie kupiliśmy gazu do kuchenki turystycznej – zdecydowaliśmy się stołować w restauracjach, a celem oszczędności korzystaliśmy z Walmarta, Subway’a i innych sieciówek fast foodowych. Tak samo jak w przypadku Islandii tutaj również nie ma kategorii Zakwaterowanie, ponieważ noce spędzaliśmy u gospodarzy w ramach couchsurfingu lub w samochodzie.
Kanada – analiza wydatków
Poniżej znajduje się wykres obrazujący, jaki procent całości poniesionych kosztów stanowiły poszczególne kategorie wydatków.
TRANSPORT – Kanada samochodem
W tej kategorii znajdują się wydatki na paliwo, wynajem auta na 13 dni, bilety komunikacji miejskiej w Montrealu i Toronto. Podkategoria Inne zawiera opłatę za przejazd mostem na Prince Edward Island. Ten przejazd kosztował 47 CAD i opłacało się go przy wyjeździe z wyspy.
Wypożyczyliśmy bardzo dobrze wyposażonego Chevrolet Cruze 2017. Cena litra benzyny w zależności od prowincji wynosiła 3,3-3,8 zł.
W Montrealu kupiliśmy 3-dniowy bilet, który oprócz komunikacji miejskiej obejmował również dojazd na lotnisko. To bardzo opłacalna opcja (19 CAD), ponieważ jednorazowy przejazd z lotniska do centrum kosztuje aż 10 CAD. W Toronto kupiliśmy dwa bilety jednodniowe. Cena jednodniowego biletu wynosi 12,5 CAD. Najkrótszym biletem kilkudniowym był tygodniowy, dlatego kupowaliśmy pojedyncze przejazdy.
JEDZENIE – Kanada na własną rękę
Pozwalaliśmy sobie na luksus i stołowaliśmy się w restauracjach. Często jednak zastępowaliśmy je pieczonym kurczakiem z Walmarta, kanapką z Subway’a czy zestawem z McDonald’s. Śniadania zawsze przygotowywaliśmy sobie sami. Po nocy w aucie była to kanapka, a w ramach couchsurfingu korzystaliśmy z kuchenki, przygotowując nasz śniadaniowy comfort food, tj. szakszukę. Kolacje najczęściej także sami przygotowywaliśmy, a okazyjnie jadaliśmy na mieście. Kategoria Restauracje zawiera wszystkie wydatki poza siecią Walmart, więc również wydatki w sieciówkowych fast foodach.
ROZRYWKA
W tej kategorii znajdują się bilety wstępów, m.in. do Bazyliki Notre-Dame w Montrealu (6 CAD od osoby), Muzeum Atlantyku w Halifax (9,55 CAD od osoby), Zielonego Wzgórza w Cavendish (6,3 CAD od osoby) czy koszt przepłynięcia łodzią po Niagarze (29,32 CAD od osoby). W ramach Zorganizowanych Wycieczek wybraliśmy się na Free Walking Tour w Montrealu i Toronto. Ich kosztem jest napiwek, który daliśmy przewodnikowi. Poza tym w tej kategorii mieści się także oprowadzanie po Sugar Moon Farm (5 CAD od osoby). To farma, na której produkuje się syrop klonowy. Kategoria Inne obejmuje np. przegraną w kasynie na jednorękim bandycie.
KARTA SIM
Zawsze staramy się mieć Internet w telefonie, nie tylko w ramach WiFi, dlatego w Kanadzie również zaopatrzyliśmy się w kartę SIM. Pakiet obejmował 4,5 GB, nielimitowane rozmowy w Kanadzie oraz nielimitowane SMS międzynarodowe. Dostępne były korzystniejsze oferty, jednak obowiązywały tylko w ramach jednej prowincji. My przemieszczaliśmy się w obrębie pięciu. Kartę kupiliśmy na lotnisku.
PRYSZNICE
Ten drobny wydatek obejmował skorzystanie z prysznica na basenie, gdy nocowaliśmy w aucie. Kolejny raz dzięki uprzejmości pani z recepcji, weszliśmy za darmo.
INNE
W tej kategorii znajdują się drobne wydatki na uzupełnienie kosmetycznych braków.
Łącznie wydaliśmy 6 688 zł na 17-dniową podróż po Kanadzie dla dwóch osób . Do tej kwoty należy doliczyć bilet lotniczy, którego my nie uwzględniliśmy, ponieważ był to bilet w jedną stronę, a lot nie odbywał się z Polski.
O tym, co oferuje wschodnia część Kanady, przeczytasz TU.
Jeśli podobał Wam się ten artykuł i chcielibyście dać wyraz docenienia naszej pracy, prosimy o udostępnienie i polubienie naszego profilu w mediach społecznościowych!
1 komentarz
[…] Podsumowanie finansowe z podróży po Kanadzie […]