Do Albanii dojechaliśmy po pierwszym tygodniu naszego pobytu na Bałkanach. Wyjeżdżając z Czarnogóry, nie mieliśmy przygód na granicy. W drugą stronę było znacznie ciekawiej…, ale o tym później. Przygodę po wjeździe do Albanii mieliśmy już podczas przygotowywania jedzenia. Mateusz kroił…