Od ostatniego posta z przepisem na pizzę wiele się zmieniło. Zjedliśmy dodatkowych kilkadziesiąt pizz, przytyliśmy parę kilogramów, przetestowaliśmy nowe mąki, nowe proporcje spodu i zmieniliśmy co nieco metodę. W ten sposób otrzymaliśmy jeszcze lepsze ciasto na pizzę. Nie wierzysz? To…
W trakcie pobytu w Neapolu i okolicach nocowaliśmy w domach lokalnych mieszkańców. To właśnie dzięki takiemu zakwaterowaniu dzisiaj mogę podzielić się z Wami przepisem na bakłażanowe klopsy, które są regionalną potrawą południowych Włoch. W domu naszych gospodarzy jedliśmy kolację przygotowaną…
Ja się tylko tak nieśmiało zapytam: „Kto nie lubi pizzy?”. My uwielbiamy i od kilku lat przygotowujemy swoją własną. Naszym celem było uzyskanie możliwie zbliżonych efektów do tych z pizzerii. Domowa pizza, czyli ta pieczona w około 250 stopniach potrafi…
W krainie ognia i lodu spędziliśmy prawie 3 tygodnie. To wystarczający czas, by dogłębnie zwiedzić wyspę. Islandia jest bowiem 3 razy mniejsza niż Polska! Myślę, że nie skłamię, pisząc, że to jedyny taki kraj na świecie, gdzie na metr kwadratowy…
Jak już kilkukrotnie wspominałam, życie w Islandii jest bardzo drogie. I tu należy temat doprecyzować. Jest bardzo drogie dla nas i dla wszystkich, którzy żyją w mniej bogatych państwach i zarabiają znacznie poniżej średniej płacy w Islandii (a ona w…
Mimo wysokich cen podpisujemy się obiema rękami, że warto tu przyjechać! Islandia ma naprawdę wiele do zaoferowania. To kraj, w którym natura stworzyła tak wiele atrakcji, że jadąc autem z punktu A do B, zatrzymujesz się wiele razy, bo okazuje się,…
Islandia jest pierwszym krajem, który zwiedzamy w ramach naszej podróży poślubnej. Zachęciły nas do tego tanie połączenia do USA*, które wiodą przez Reykjavik. Wiedzieliśmy, że kiedyś zwiedzimy krainę ognia i lodu. Odkładaliśmy ten pomysł ze względu na panującą w Islandii…
Podróż na Bałkany była naszą pierwszą samochodową wyprawą i zdecydowanie nam się spodobała! Pogoda o tej porze roku zazwyczaj jest przyjemniejsza niż ta, której my doświadczyliśmy. Podczas pobytu w Chorwacji sporo padało. Dopiero w Albanii poczuliśmy temperaturę prawdziwych wakacji. Generalnie…
Do Albanii dojechaliśmy po pierwszym tygodniu naszego pobytu na Bałkanach. Wyjeżdżając z Czarnogóry, nie mieliśmy przygód na granicy. W drugą stronę było znacznie ciekawiej…, ale o tym później. Przygodę po wjeździe do Albanii mieliśmy już podczas przygotowywania jedzenia. Mateusz kroił…
W trakcie naszej samochodowej wyprawy Czarnogóra wywarła na nas największe wrażenie. Przejechaliśmy jej wybrzeżem i nie raz zachwycaliśmy się pięknymi krajobrazami. Po wyjeździe z Chorwacji kierowaliśmy się do Perastu, czyli malowniczego miasta nad Zatoką Kotorską. To maleńkie miasteczko obejmuje zaledwie…